Zaginał nam kocur Mimek w grudniu i teraz jak już się zrobiło cieplej mamy nadzieje ,że się odnajdzie a jak nie to juz zapowiedziałam rodzicom ,że jak przyjadę na kilka dni to napewno przyplątała się do mnie jakiś kotek . Moja mam powiedziała ,że muszę sobie niańkę poszukać , a ja jej powiedziałam ,że najlepsza jaką znam to ona i tata . No tak mnie rozbawiła że się w głos śmiałam.
Moja bratanica tez powiedziała ,że chce małego pieska hahaha takiego haskiego hahaha chyba miała na myśli szczeniaka , ale powiedziałam ,że owczarek niemiecki ,będzie lepszy i przystało dziewczę na tę propozycje .
Moja wnusia Emilcia wszystkich się boi , ale do pradziadka Marka to wszystkie dzieci lgną , dlaczego i ona miałaby się bać , odrazu na kolana i tymi małymi rączkami ustawiała mu zegarek .
Tata kiedyś powiedział ,ze mogłyby się go bać wszystkie dzieci miałby trochę spokoju a tak wszystkie wnuki a teraz i prawnuki go uwielbiają .
Właśnie się zastanawiałam jakie buty sobie kupić teraz na wiosnę i nie mam pojęcia . Czy eleganckie czy wygodne , nie pojadę do Polski po buty które zawiozłam w zeszłym roku . Podobają mi się złote ale teraz nosze srebrna biżuterię i powinnam kupić srebrne i oczywiście pasującą torebkę . Z torebkami to muszę wogóle zrobić porządek , ale mam takie które kocham i co jakiś czas je nosze .
Ponieważ wczoraj zostało mi dość dużo sosu pieczarkowo -kurkowego , dziś pieczarkowa rządzi . Ugotowałam tylko ziemniaki z mięsem i warzywami i przyprawami na koniec dodałam wczorajszy sos i dziś zupa . Smakowała wyśmienicie .
Miłego wieczoru , pozdrawiam Moni 🌸🌸🌸🌸🌸
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz