Całą noc było je słychać ,wiec nie dali za bardzo się wyspać .
Po wczorajszym ataku w Londynie , nie ma sie co dziwić , że tu w Szwajcarii wojsko też jest szykowane w razie jakiegoś ataku .
Zrobilam sobie długi spacer . Wróciłam zmęczona , ale z nadzieją ze będę dobrze spać .
Z Aneczka dawno nie rozmawiałyśmy , ale dziś sie udało . Chyba z godzinę trwała nasz pogaducha . Tak mi sie tęskni za nią , szkoda że tak zadko sie widujemy .
Samopoczucie jest jakie jest , kilka dni potrwa zanim wróci do normy , ale to najmniejszy problem .
Żeby tylko szczękościsk mnie puścił , trochę stresu i znów powrócił . Juz nie marudzę .
Miłego wieczoru , pozdrawiam Moni 🌸🌸🌸🌸🌸
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz